Po ostatnim przegłosowaniu nowej ustawy budżetu państwa, które miało miejsce w ubiegłym roku, polskie rolnictwo zyska aż 11% więcej środków niż w 2022 roku. W których sektorach warto postarać się o dotacje i dopłaty?

Trudny rok 2022 dla polskiego rolnictwa

Niewątpliwie wojna na Ukrainie, sytuacja na rynkach światowych oraz galopująca inflacja wpłynęły znacząco na niestabilność branży rolniczej. Choć, jak podaje GUS, m.in. rośnie pogłowie bydła, co roku coraz więcej powierzchni jest przeznaczonej na zasiew zboża, to jednak nie sposób nie wymienić znaczących bolączek ubiegłego roku, które niejednokrotnie nasilają się w 2023:

  • niemal zapaść na rynku chowu trzody chlewnej,
  • nieskuteczna walka z ASF,
  • niskie ceny skupu owoców, warzyw,
  • wysokie ceny energii,
  • drogie paszy i nawozy.

Sytuacja ta wpłynęła na ograniczenie liczby pracowników w gospodarstwach rolnych, gdyż zarówno producenci, jak i odbiorcy muszą ograniczać koszty. Wielu rolników wskazuje na niewystarczające działania zapobiegawcze i rekompensacyjne polskiego rządu, Ministerstwa Środowiska czy ARiMR. Tymczasem rząd podkreśla podwyżki finansowania sektora rolniczego. Aby w pełni spojrzeć na sytuację, wgryźmy się w założenia dotyczące rolnictwa w obowiązującej ustawy budżetowej państwa na 2023 r.

Rząd stawia na ekologię i rozwój

Choć w budżecie państwa uwzględniono niezmiernie dużą ilość obszarów i sektorów finansowanie, to jednak na uwagę zasługuje fakt, iż wiele środków przeznaczono na rozwój nauki, nowych technologii oraz działalność ekologiczną (rolnictwo ekologiczne to finansowanie rzędu 3,5 mln zł). Cieszy więc duża inwestycja w instytucje badawcze, które mogą liczyć na środki wynoszące 99,2 mln zł. Do tego 94,1 mln zł na postęp biologiczny, co jest niezwykle obiecujące, jeśli weźmiemy na tapet współczesne problemy w branży.

Rozwój wsi bowiem to nie tylko inwestycja w naukę teoretyczną, ale również krok ku rozwojowi praktycznych rozwiązań, w tym uniezależnienia się gospodarstw rolnych od dostaw energii z zewnątrz. Tak więc ekologia połączona z technologią może stać się remedium na deficyty energetyczne ostatnich lat.

Kolejnym pokaźnym wsparciem zabudżetowanym na 2023 r. jest wzrost stawek na ubezpieczenia rolników oraz ich gospodarstw. Na ten cel przeznaczono aż 920 mln zł, w tym dla samego KRUS-u przypadnie około 20 mld zł. Z kolei na ARiMR rząd zapowiedział finansowanie wynoszące 4,4 mld. Co ma wesprzeć Agencja?

  • dopłaty dla hodowców bydła i trzody chlewnej,
  • dofinansowanie na zakup materiałów siewnych,
  • dopłaty na paliwo rolnicze.


Wszelkie działania rządu mają łącznie zapewnić aż o 67,3 mld złotych więcej niż w roku 2022. Czy to wystarczy, aby zaleczyć bolączki polskiego rolnika? Z pewnością na to pytanie nie znajdziemy dziś odpowiedzi, gdyż rynek wciąż wykazuje niezwykłą chwiejność.